wtorek, 17 lutego 2015

Spacer z Marcelą i Borysem

Dzisiaj o 10:30 poszłyśmy wraz z Marceliną i Borysem na pola.

Borys, to jedyny pies, na którego Sara nie warkła przy spotkaniu. Mimo, że pierwszy raz byli na spacerze razem, to się znali, gdyż za szczeniaka Sara się z nim bawiła :)

Ale spacer nie był tak kolorowy, jak by się zdawało. Raz Sara pokazała Borysowi zęby, gdy poczuła smakołyki w ręku Marceli 

Również nie spodobało Sarze się to, gdy Borys za długo ją wąchał, wtedy na szczęście również miałą kaganiec i nic się nikomu nie stało :)


Ale ogólnie spacer zaliczam na + :D 

Sara dzisiaj również pięknie łapała dysk i była mega najarana na niego <3 


Sara pięknie również bawiła się piłką na polu! I to z jakim zaangażowaniem! <3















2 komentarze:

  1. Czasem psy na siebie warczą...dobrze, że tylko tyle. ;D Ale ogólnie na pewno psiaki spędziły super czas na zabawie. Fajnie, że Sara nakręca się na dysk.
    Śliczne psiaki :)

    Pozdrawiam
    with-astra.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, wiem. Miała już po prostu dość wachania.:D

      Dziękuję za komentarz.; )

      Usuń