Długi weekend u nas trwał do 9 maja, ze względy na matury.
Stwierdziłam, że spędzimy go aktywnie, czy taki był, zobaczymy.
W sobotę 30.04 wybrałam się z Sarą na trochę dłuższą wyprawę, ok. 15 km.
Chodziłyśmy po polach, łąkach, lesie, a nawet zawitałyśmy do starego, opuszczonego i mocno zarośniętego dworku, w którym całe szczęście był mały stawek, w którym sucz mogła się schłodzić.
1 maja był dla nas dniem odpoczynku, lenistwa.
Dioranne Furry Photo |
2 maja poszłyśmy wraz z Anią i Nicolasem nad wodę. Był to również test fizjologa w terenie, i mimo iż sucz przy Nicolasie już go nie potrzebowała, tego dnia nosiła go przez całą drogę nad wodę i do domu
3 maja przyjechała do nas Marcela z Nikonem i wraz z Anią i Nico poszłyśmy na nasze pola. Kaganiec tym razem sprawdzany był w obecności innego czworonoga, raz zosatał zdjęty, gdyż piła w nim wodę, ale tak to było ok.
Od niedawna zaczęłam praktykować taki sposób, gdy inny pies ćwiczy, my albo też ćwiczymy, albo grzecznie czekamy. Na spacerze również to zastosowałyśmy i Sarczeł ładnie czekał (chyba że na światło dzienne wyszedł szarpak z owczym runem xd ), a dzięki temu lepiej pracuje. Nawet zaganiający ją Nikon, aż tak bardzo jej nie przeszkadzał, by przestać się bawić.
Resztę dni, spędziły psy leniwie, ze względu na pogodę - było tak gorąco, że masakra!
.
Resztę dni, spędziły psy leniwie, ze względu na pogodę - było tak gorąco, że masakra!
.
to gdzie wy byłyście w tą sobotę :D?
OdpowiedzUsuńZdjęcia, zarówno jak i psy, śliczne.
OdpowiedzUsuńFajnie piszesz c:
Co do bloga - zrobiłabym przycisk ''czytaj dalej'' i dodała Obserwatorów.
Ciesze się bardzo, ze się podoba :)
UsuńCo do przycisku 'Czytaj dalej', z chęcią bym zrobiła, ale nie wiem jak to zrobić :D
Miałyście na prawdę aktywną i fajną majówkę! Zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńNa szczęscie się zmotywowałam i spędziłyśmy ją aktywnie :D I pogoda dopisała, więc grzech nie skorzystać :D
Usuń