poniedziałek, 16 maja 2016

To już rok!

Dzisiaj mija rok od operacji Sary. 
Chciałabym opisać, czy Sara zmieniła się choć trochę na lepiej, bądź gorzej. 
Sarczeł dokładnie rok temu, u weterynarza


Jak sterylizacja wpłynęła na sucz:
1) Lepsza motywacja - oj tak, motywacja poprawiła się i to bardzo. Jest bardziej chętna do nauki, zabawy. 
2) Chęć do życia - może to zabrzmieć dziwnie, ale odkąd sucz pozbyła się macicy, stała się skora do zabaw, szybciej i łatwiej jest ją do niej zachęcić, zachęca Setusa do zabawy, a gdy spotykamy się właśnie z Setem i Paulą, jest szał ciał i pies dostaje głupawki. Pozwala równiez na czułości. Kiedyś nie lubiła się przytulac do człowieka, a dziś daje się na spacerach głaskać, a w domu mojej przyjaciólce (która zna id szczeniaka) po operacji zaczęła rozdawać buziaki. 
3) Odpuszcza innym psom - nie jestem w tym pkt w 100 procentach pewna, czy to zasługa operacji czy naszej pracy, ale sucz na spacerach już nie rzuca się do płotu do każdego psa, potrafi je minąć w spokoju i ciszy. 

W naszym przypadku sterylizacja wyszła na plus, z czego się cieszę. Jedynym minusem, jak dotąd jest to, iż we wrześniu Sara przytyła, ale to jest głównie moja wina, gdyż nie miałam czasu poświęcic jej czasu na aktywność, której potrzebowała, 

Sarczeł pod koniec kwietnia 2016 

Maj nie jest dla nas łaskawym miesiącem, rok temu Sara dzisiaj Perła. 
Ostatnio wspomniałam, że Perła ma guza na sutku. Urósł on jej i niestety pękł. Rana jest otwarta, jutro krew i płuca, czy nie ma przerzutów, środa/czwartek operacja. 
Rzeźnik i Terrorysta <3 


Zdjęcia autorstwa Dioranne Furry Photo


2 komentarze:

  1. Trzymamy kciuki za Perłę! Wszystko na pewno skończy się dobrze, Perełka jest dzielna i da radę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem tego samego zdania, że da radę :)
      I dziękuję za kciuki, przydadzą się :)

      Usuń