poniedziałek, 5 stycznia 2015

Aktualności

Żadnego podsumowania nie pisałam, ponieważ tak na prawde zaczęłyśmy ćwiczyć od września :)

Postanowienia jakie mam na rok 2015?
Codziennie chodzić wieczorem z Sarą wokół SkatePlazy wraz z Anią bądź bez, ale....
No własnie 'ale'. Mamy 5 grudnia, a na wieczornym spacerze jeszcze nie byłyśmy, niestety. Od 2-3 dni zauważyłam, że Sara kuleje i z dnia na dzień bardziej, czasem na nią depnie, ale częściej trzyma ja w powietrzu. W piątek mama idzie z Filipem do weta na sterylkę (Filip zostanie pozbawiony kobiecości, tak dobrze słyszycie, kobiecości) więc bym chciała iść razem z nią i z Sarą, ale mam nadzieję, że wczesniej pójdę.   


W Sylwestra o 00:00, gdy zaczęło się strzelanie Sara była ta zestresowana.  Oczy omal jej z orbit nie wypadly, cała drżała jednym słowem MASAKRA.
W wieczór Sylwestrowy Sara szczekała za każdym razem gdy słyszała strzał. 


Przez łapę nie chodzimy na  długie spacerki, więc pies się nudzi, niestety. Dostaje żabę i się zajmuje, ale nie mam pomysłu czego ją uczyć przez tę łapę, jeżeli macie pomysł na jakieś sztuczki to piszcie w komentarzu :)


Na domiar złego dzisiaj spadł śnieg. I po co on teraz? Z psem nie wyjdę, a mam ochotę porobić zdjęcia w śniegu, a nie mam komu ;/


Dzisiaj post taki byle jaki, ale przynajmniej jest :)

Mam nadzije, że w 2015 roku, blog będzie wyglądał lepiej niż w 2014 :)
Pozdrawiamy Agata, Sara%Perła!

1 komentarz: